Zazdrość w związku to jedno z najgorszych uczuć jakie możemy odczuwać. Potrafi zniszczyć każdą relację. Zazdrość dotyczy zarówno przyjaźni jak i związków partnerskich, które aby były zdrowe powinny opierać się na wzajemnym zaufaniu.
Jak zazdrość w związku może zrujnować twoją relację?
Zazdrość oznacza brak zaufania
a to podważa fundament. Podstawą każdego związku powinno być zaufanie. Jak możesz żyć z kimś komu nie ufasz? Zatem będąc zazdrosną rujnujesz całą podstawę związku.
Twój partner może czuć się osaczony
Odrobina zazdrości jest nawet przyjemna, to oznacza, że ci na nim zależy, jeśli jednak cały czas go sprawdzasz, wypytujesz i węszysz podstęp, partner będzie czuł się osaczony. Nikt nie lubi stu procentowej kontroli. Jesteśmy wolnymi ludźmi, nawet jeśli wiążemy się w pary.
Okazujesz brak poczucia własnej wartości
Będąc chorobliwie zazdrosnym, człowiek okazuje swój brak wiary w siebie i poczucia własnej wartości. To natomiast automatycznie rzutuje na to jak postrzega go partner.
Zazdrość powoduje irracjonalne myślenie
Zazdrość w związku, która wymyka się spod kontroli powoduje, że twoje myślenie staje się irracjonalne. Twój partner traci wówczas poczucie bezpieczeństwa. Dodatkowo przestaje cię rozumieć. Sytuacja może się tylko pogarszać i powodować wasze odsuwanie się od siebie.
To tylko kilka przykładów na to jak zazdrość potrafi rujnować związek. Zatem jeśli widzisz, że sprawy wymykają się spod kontroli i twoja zazdrość nie jest już tylko zdrową troską o to, aby twój partner był tylko dla ciebie. W zamian za to staje się chorobliwym kontrolowaniem drugiej osoby, pomyśl o konsekwencjach i znajdź drogę wyjścia z chorych emocji i scenariuszy, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca.
Jeśli zależy ci na związku i swoim zdrowiu zadbaj o to. Zazdrość wyniszcza także ciebie.

Mama Aleksandra, pomysłodawczyni i wydawca portalu mamawformie.pl Na pierwszym miejscu w pracy zawodowej stawia pomoc innym mamom. Jako mama stara się być na 100%. Wrodzony perfekcjonizm bywa męczący dlatego codzienna walka z ego stała się już rutyną.